Nowy Jork jest najbardziej atrakcyjnym stanem dla górników bitcoina
Ostatnie badania wykazały, że prawie 20% hash rate’u bitcoina w Stanach Zjednoczonych znajduje się w Nowym Jorku. Kentucky (18,7%), Georgia (17,3%) i Teksas (14%) plasują się tuż za nim.
Nowy Jork liderem
Firma Foundry USA, zajmująca się finansowaniem i doradztwem w zakresie wydobycia i stakingu aktywów cyfrowych, przeprowadziła ankietę. Jej celem było sprawdzenie, jakie stany najbardziej preferują amerykańscy górnicy bitcoinów jako lokalizację swoich przedsięwzięć. Nic Carter – współzałożyciel Castle Island Ventures, który przedstawił dane Foundry – powiedział, że badanie jest pierwszym tego typu:
Po raz pierwszy mamy wgląd na poziomie państwowym w to, gdzie znajdują się górnicy. Chyba, że chcemy przebrnąć przez wszystkie rejestry publiczne i spróbować dowiedzieć się tego w ten sposób. Jest to znacznie bardziej efektywny sposób, aby dowiedzieć się, gdzie kopie się najwięcej w Ameryce.
Foundry nie uwzględnia jednak w swojej bazie danych wszystkich farm wydobywczych z siedzibą w USA. Tak jest na przykład z Riot Blockchain, jedną z największych firm w swojej dziedzinie. Gdyby była ona częścią badania, Lone Star State mogłoby zarejestrować wyższy odsetek, wyjaśnił Carter. Jak wyjaśnił raport, Riot nie był częścią badania, ponieważ nie korzysta z Foundry.
Warto zauważyć, że większość stanów znajdujących się na szczycie statystyk jest dobrze znana jako epicentra energii odnawialnej. Nowy Jork generuje większość swojej energii elektrycznej z elektrowni wodnych. Ma też stosunkowo chłodny klimat. Nic więc dziwnego, że przyciągnął prawie 20% górników bitcoinów.
Carter podkreślił, że wydobycie BTC w stanie Nowy Jork jest tak mało intensywne pod względem emisji CO2, że zakazanie go byłoby w rzeczywistości bardziej szkodliwe dla środowiska:
Wydobycie bitcoinów w Nowym Jorku jest w rzeczywistości bardzo mało intensywne pod względem emisji dwutlenku węgla. Zwłaszcza biorąc pod uwagę energię wodną. Gdyby Nowy Jork zakazał wydobycia bitcoinów w stanie, prawdopodobnie podniosłoby to ogólną intensywność emisji dwutlenku węgla sieci BTC. Byłoby to zupełne przeciwieństwo tego, czego chcieli.
Według ostatniego raportu, Stany Zjednoczone są odpowiedzialne za więcej niż 35% globalnego hash rate BTC, po tym jak Chiny wypędziły wszystkich górników ze swoich granic.
Czy Teksas nie powinien być wyżej w rankingu?
Teksas może i zajął czwarte miejsce w ankiecie, ale według wielu ekspertów zasługuje na najwyższą pozycję. Przyjaźni kryptowalutom politycy, duża część populacji popierająca bitcoina, niskie ceny energii, elektryczność napędzana wiatrem: Lone Star State oferuje to wszystko.
Niektóre z wiodących nazwisk w branży wydobycia kryptowalut działają w Teksasie. Tak jest w przypadku wspomnianego wcześniej Riot Blockchain, który posiada 100-akrową lokalizację w Rockdale.
Niedawno, całkowity zakaz aktywów cyfrowych w Chinach spowodował, że wielu lokalnych górników przeniosło swoje operacje za granicę. I Teksas był najbardziej kuszącą opcją.
Alex Brammer – członek zarządu puli miningowej Luxor Mining – wskazał na zachodni Teksas jako najbardziej odpowiedni obszar górniczy. Według niego, kombinacja dużych ilości kapitału, znacznej powierzchni lądu i niskich cen energii elektrycznej jest tym, co eskaluje go na pierwsze miejsce:
Po prostu nie da się pobić kosztów energii elektrycznej w Zachodnim Teksasie, a kiedy połączysz to z wykwalifikowaną firmą zarządzającą energią, która może zarządzać programami odpowiedzi na popyt, jest to prawie nie do pobicia nigdzie indziej na świecie.
Jeden komentarz
Dodaj komentarz lub opinię
Informacja: wszystkie komentarze i opinie dodawane na forum publiczne są moderowane.
No na pewno nie jest to Polska, w której ceny energii elektrycznej pójdą niedługo w górę o kolejne 50%. Żenada