Inwestuj w kryptowaluty na giełdzie Binance

Historia wskazuje, że hossa dopiero się zaczyna

Historia wskazuje, że hossa dopiero się zaczyna

Bitcoin
29 listopada, 2020
1250
lightning network bitcoin

Historia lubi się powtarzać, dlatego warto się jej przyglądać. Zwłaszcza jeżeli chodzi o cenę Bitcoina i to jak zachowywała się w przeszłości. Podobieństwo przywołane przez popularnego analityka, pokazuje rozpoczynającą się hosse, w której cena BTC jest jeszcze daleka od osiągnięcia szczytu.

Cena BTC: 2013 vs. Teraz

Zwolennik BTC o nicku CryptoBull przedstawił ciekawe porównanie między ceną Bitcoina z końca 2013 roku – kiedy to BTC osiągnął ATH na poziomie około 1 160 dolarów – a w grudniu 2017 roku, kiedy został odnotowany obecny rekord.

Jak widać na powyższym wykresie, po szczycie z 2013 roku, BTC przez ponad rok notował spadki. Cena zmniejszała się aż do stycznia 2015 roku, kiedy to wpadła w stagnację i zamykała się w wąskim przedziale aż do września. Wtedy właśnie rynek się odwrócił, a BTC zaczął rosnąć. Kulminacja nastąpiła około rok później, kiedy w czerwcu 2016 r. Bitcoin osiągnął szczyt 780 USD, a następnie powrócił do wcześniejszego poziomu. Ostatecznie jednak, pomimo wielu wzlotów i upadków, BTC osiągnął obecne ATH w grudniu 2017 roku.

Od tego czasu, podobnie jak w 2014 r. na rynku panowały raczej niedźwiedzie nastroje. W grudniu 2017 roku cena BTC spadła do około 3 100 USD. Odwrócenie trendu miało miejsce dopiero w drugim kwartale następnego roku.

W czerwcu 2019 roku Bitcoin osiągnął szczyt na poziomie około 14 000 dolarów, a następnie podobnie jak w 2016 roku zaczął spadać. Teraz, jeśli ta historyczna sytuacja miałaby służyć jako wskaźnik przyszłego rozwoju, to sugerowałoby to, że obecny rajd byków nie zbliżył się jeszcze do końca.

Czytaj również:  Willy Woo: To jeszcze zdecydowanie nie koniec hossy

Biorąc pod uwagę, że jesteśmy zaledwie kilka miesięcy po ostatnim halvingu, wykresy pokazują, że obecna hossa może się przedłużyć i znacznie przewyższyć obecne ATH.

Wiele zmiennych

Warto zauważyć, że wszystko to bierze pod uwagę jedynie wyniki cenowe i że wpływ na to ma jeszcze wiele innych czynników. Jedną z rzeczy, która odróżnia 2020 rok od dawnych czasów, jest większa świadomość organów ścigania oraz zaangażowanie instytucji.

Obecnie panuje zgoda co do tego, że siłą napędową trwającego rajdu są w dużej mierze inwestorzy instytucjonalni, a nie zaangażowanie detalistów. Podstawowa różnica między tzw. “smart money” a zwykłymi ludźmi kupującymi Bitcoin jest taka, że ci pierwsi inwestują z wyraźną perspektywą, a drudzi ze względu na FOMO.



Dodaj komentarz lub opinię

Informacja: wszystkie komentarze i opinie dodawane na forum publiczne są moderowane.