Telegram i problemy z SEC

Komisja ds. papierów wartościowych i giełd (SEC) w Stanach Zjednoczonych uznała, że tokeny projektu są niezarejestrowanymi papierami wartościowymi, których nie można sprzedać amerykańskim inwestorom. Wydano także nakaz wstrzymujący niezarejestrowaną ofertę sprzedaży cyfrowych tokenów w USA.
Warto zaznaczyć, że Telegram zebrał 1,7 mld USD w 2018 roku. W zamian miał wyemitować i rozdzielić między inwestorami aż 3 miliardy tokenów Gram do końca października tego roku. Okazało się to największym sukcesem w historii zbiórek typu ICO. SEC poinformowało jednak, że pozyskiwanie funduszy w ten sposób zostało uznane za nielegalne.
Inwestorzy patrzą na ten projekt, jak na kolejny etap w rozwoju wirtualnych środków płatniczych – wielu specjalistów i potencjalnych użytkowników umieszcza go nawet w tej samej szufladzie, co Libra Coin od Facebooka. Niestety, według prawnych zapisów i umowy z klientami, Telegram w razie jakiegokolwiek opóźnienia, zobowiązał się do zwrotu zainwestowanych środków. Termin wypada 31 października, więc biorąc pod uwagę obecną decyzję SEC, prawdopodobnie firma nie dotrzyma ustaleń i będzie zobowiązana do zwrotu wszystkich uzyskanych przez zbiórkę pieniędzy. Trzeba przyznać, że jest to jednocześnie ogromny sukces i porażka dla świata kryptowalut.
Jak drastyczne w skutkach kroki podejmie amerykański SEC? Mogło wydawać się, że kryptowaluta Telegrama przejdzie bokiem, a regulator nie weźmie jej pod lupę. Rzeczywistość zweryfikowała jednak podejrzewani i stało się inaczej. Mówi Steven Peikin, współdyrektor działu wykonawczego SEC:
“Wielokrotnie oznajmialiśmy, że emitenci nie unikną federalnego prawa dotyczącego papierów wartościowych poprzez nazwanie swojego produktu kryptowalutą bądź cyfrowym tokenem, […]. Telegram stara się dążyć do uzyskania korzyści z oferty publicznej nie przestrzegając ugruntowanych obowiązków informacyjnych mających na celu ochronę inwestorów.”
Dodaj komentarz lub opinię
Informacja: wszystkie komentarze i opinie dodawane na forum publiczne są moderowane.