Digital Currency Group pozyskało 700 mln USD od Google i innych
Nowojorski gigant Digital Currency Group sprzedał akcje o wartości 700 milionów dolarów w ramach wtórnej sprzedaży w poniedziałkowej transakcji prowadzonej przez firmy takie jak SoftBank, Alphabet Inc Capital G i Ribbit Capital.
Dzięki temu DCG staje się najnowszym “decacornem” w przestrzeni kryptowalutowej. Runda wtórna, która wyceniła firmę na 10 miliardów dolarów, polegała na sprzedaży akcji przez dotychczasowych inwestorów nowym graczom.
DCG jest nie tylko spółką macierzystą platformy kryptowalutowo-medialnej CoinDesk, ale także zalicza się do prominentnych firm zarządzających aktywami cyfrowymi Grayscale, a także pożyczkodawcy kryptowalutowego Genesis Trading wśród swoich spółek zależnych. Do tej pory jej wycena nie była znana.
Ambitna mapa drogowa i ekspansja DCG
W jednym z wywiadów założyciel i dyrektor generalny DCG, Barry Silbert, ujawnił, że celem najnowszej rundy inwestycyjnej nie było zabezpieczenie kapitału. Prezes dodał również, że DCG ma w 2021 roku osiągnąć około 1 miliarda dolarów przychodów z firm, które są w całości jego własnością i od początku swojej działalności co roku odnotowuje zyski.
Według dyrektora, transakcja była okazją dla niektórych wczesnych graczy rynkowych do zamknięcia pozycji i realizacji zysków.
Ponadto, dyrektor operacyjny firmy Mark Murphy ujawnił, że transakcja pomogła nowym inwestorom wejść na pokład i wspomóc rozwój firmy dzięki ich “zdolnościom technicznym i operacyjnym” oraz zasięgowi geograficznemu.
Unikalny model biznesowy Silberta
Dzięki najnowszej rundzie Digital Currency Group jest obecnie jedną z najbardziej wartościowych prywatnych organizacji w przestrzeni kryptowalutowej. Przewiduje ona, że technologia blockchain będzie napędzać szybko rozwijający się obszar Internetu i technologii napędzanych sztuczną inteligencją.
DCG powiedział niedawno, że Silbert nie sprzedał żadnych akcji w ofercie. Według doniesień posiada on około 40% udziałów w spółce. Model biznesowy firmy zyskał dużą popularność.
Silbert wcześniej powtarzał, że nie zmniejszy swojej własności w celu pozyskania kapitału i nie ma zamiaru wchodzić na giełdę. Powołując się na XIX-wiecznego magnata biznesowego i konglomerat naftowy założony przez Johna D. Rockefellera, dyrektor stwierdził, że “modelem, którego używam jako inspiracji, jest Standard Oil”.
Dodaj komentarz lub opinię
Informacja: wszystkie komentarze i opinie dodawane na forum publiczne są moderowane.