Bitpanda to dynamicznie rozwijająca się firma, która oferuje szereg usług związanych z kryptowalutami. Korzystając z tego portalu możemy w łatwy sposób zakupić, wymienić lub sprzedaż krypto, a także zainwestować w metale szlachetne. W dniu 29 września Bitpanda poinformowała na swoim oficjalnym blogu, że zakończyła kolejną rundę inwestycyjną Serii A opiewającą na 52 miliony dolarów.

Łącznie 100 milionów dolarów

Seria A była chronologicznie drugą możliwością zainwestowania w wiedeński startup. Poprzednia okazja miała miejsce w 2016 roku. Wtedy też podczas rundy finansowania seed według zakulisowych spekulacji Bitpanda zebrała około 50 milionów od funduszy VC takich jak Speedinvest.

Efekty zastrzyku gotówki widoczne są gołym okiem. Portal z małej i stosunkowo skromnej strony został przeobrażony w prężnie działającą giełdę kryptowalutową. Dzienny wolumen obrotu Bitpandy wnosi około 2 milionów dolarów. Zwiększyły się również zasięgi, a przedsiębiorstwo zyskało globalną rozpoznawalność.

Usługi serwisu kierowane są głównie do osób nieco mniej związanych z kryptowalutami, ale starzy wyjadacze też poczują się tam jak w domu. Bitpanda szczyci się posiadaniem ponad 1 200 000 aktywnych użytkowników z 41 różnych krajów. Łączny wolumen obrotu (wliczają w to handel metalami szlachetnymi) według zarządu giełdy przekroczy w 2019 roku miliard dolarów. Środki pozyskane w wyniku Serii A mają zostać przeznaczone na dalszy rozwój platformy. Posłużą również do dalszej ekspansji na międzynarodowe rynki finansowe takie jak między innymi Francja, Hiszpania oraz Turcja. Firma planuje też zwiększenie zatrudnienia do ponad 300 osób z obecnych 200. Kolejnym obszarem działania Bitpandy ma być zapewnienie usług brokerskich dotyczących klasycznych akcji giełdowych. Jeśli zostaną spełnione ambitne plany zarządu, to byłby to naprawdę przełomowy projekt. Idealne połączenie klasycznego świata finansów z nowoczesną technologią kryptowalut.