Witam,
niedawno dołączyłam do grona osób, które zaczęły swoją przygodę z kryptowalutami. Dzięki pomocy oraz rekomendacji znajomego przelałam swoje środki do serwisu “wap.coinbene.shop”, po krótkim obrocie walutą uzyskałam pewien zysk, który chciałam przelać do mojego wirtualnego portfela. Okazało się, że jest to niemożliwe, ponieważ obsługa tej giełdy zarzuciła mi pranie brudnych pieniędzy (wpłaciłam swoje oszczędności z oczywiście legalnej pracy, co mogę udowodnić wpływami mojej pensji na konto bankowe).. Otrzymałam również informację, że muszę wpłacić im kwotę równowartości 30% sumy, którą u nich posiadam dla weryfikacji mojego konta.
Chciałabym się zapytać czy to ma jakieś podstawy prawdę, iż serwis przetrzymuje, zamraża moje pieniądze. Zagrożono mi również, że jeśli nie przeleję tej niemałej kwoty do końca przyszłego miesiąca, to zamrożą moje środki na stałe. Zastanawiam się czy to zrobić, czy jeśli znów weryfikacja nie przejdzie pozytywnie nie stracę wszystkiego w tym ww.depozytu.
Oczywiście poproszono mnie o skany moich dokumentów!!!
Gdzie Pani trafiła na stronę wap.coinbene.shop?
Na pierwszy rzut oka można najprawdopodobniej stwierdzić, że to oszustwo polegające na wyłudzaniu pieniędzy.
Argumenty, które mogą o tym świadczyć:
- Strona wygląda bardzo amatorsko
- Strona zawiera w sobie wiele błędów technicznych i niedoróbek
- Nie wiedzieć czemu, jest jedynie dostępna wersja na telefony. Przechodząc pod domenę główną coinbene.shop ukazuje się strona parkingu domen (tj. nikt się nie kwapił, aby pod domeną główną przynajmniej zamieścić wizytówkę firmy)
- Brak dostępnego regulaminu oraz danych firmy stojącej za “platformą”
- Domena może sugerować, że jest powiązana z popularną giełdą Coinbene.com. Oczywiście jakiegokolwiek związku nie widać.
- Dosyć popularną praktyką wśród oszustów jest “pobieranie” (a raczej wyłudzanie) dodatkowych środków pod pozorem weryfikacji, opłaty podatku itp. Jest to prawie pewne, że jeżeli wpłaci Pani jakiekolwiek dodatkowe pieniądze, to żadna weryfikacja się nie odbędzie, a Pani zostanie z niczym.
Niestety, ale wszystko wskazuje na to, że padła Pani ofiarą oszustwa…