Cyfrowa waluta Banku Federalnego USA
Cyfryzacja jest coraz lepiej widoczna. Coraz więcej osób przestaje obracać gotówką na rzecz płatności kartą. Kiedy w 2013 roku rozpoczął się wielki wyścig projektów kryptowalut, coraz więcej firm wprowadzało swoje środki płatnicze do obiektu. Oczywiście większość z nich dziś już nie istnieje, gdyż przetrwały jedynie profesjonalnie skonstruowane tokeny i takie, które napędzane są samoistnie przez rynek (np. Dogecoin).
W ostatnich miesiącach otrzymaliśmy informacje o tym, że Bank Federalny USA bada potencjał walut cyfrowych, by ewentualnie stworzyć własną. Jako dowód może posłużyć publiczne wystąpienie Lael Brainard z FED, gdzie znajdziemy m.in. taką wypowiedź jak:
„Współpracujemy z innymi bankami centralnymi poszerzając naszą wiedzę na temat cyfrowych walut banków centralnych”.
Trzeba zatem przyznać, że taka informacja jest niezwykle obiecująca. Lecz kiedy otrzymamy więcej informacji? Tego jeszcze do końca nie wiadomo.
Okazuje się, że większość zmian zawdzięczamy projektowi Libra.
„przyciągnęła uwagę do debaty na temat tego, jaką formę mogą przyjąć pieniądze, kto lub co może je emitować oraz w jaki sposób można rejestrować i rozliczać płatności” – powiedziała Brainard we środę.
Dlaczego? Ponieważ Mark Zuckerberg w przeszłości podobnie wypowiadał się na temat cyfryzacji płatności. Wystarczy przypomnieć sobie jego wystąpienie, które miało przedstawić projekt Libra coin jako główne narzędzie konkurujące z chińskim Stablecoinem.
„W Stanach Zjednoczonych, nie mniej niż w innych dużych gospodarkach, sektor publiczny musi aktywnie współpracować z sektorem prywatnym i społecznością badawczą, aby zastanowić się, czy należy ustanowić nowe bariery ochronne, czy należy przepisać istniejące regulacje i czy CBDC przyniosłoby istotne korzyści – dodała na koniec Brainard.
Dodaj komentarz lub opinię
Informacja: wszystkie komentarze i opinie dodawane na forum publiczne są moderowane.